Makowa łąka
Lato kojarzy nam się z morzem, gorącym piaskiem i unoszeniem się na falach. Z długimi nocami przy ognisku, z delikatnym szmerem jeziora za plecami. Z górskimi wędrówkami, gdy wypchany plecak nie ciąży aż tak bardzo, bo widoki rekompensują trudy.
Ale to też czas leniwych poranków i popołudni w sielskim otoczeniu. To łąki pełne kolorowych kwiatów, poruszanych delikatnym wiatrem. To ramiona spieczone słońcem, twarz usiana piegami i bzyczenie owadów, które dzwoni w uszach jeszcze długo po tym jak sprawcy tych dźwięków znikną z pola widzenia.
Czerwień maków przetykana niebieskimi główkami chabrów przywodzi na myśl najmilsze wspomnienia. Źdźbła trawy łaskoczące bose stopy, zbłąkane mrówki wspinające się po łydce i zapach rozgrzanej ziemi zmieszany z wonią ziół i kwiatów, kwintesencja leniwych, letnich chwil. Z dala od zgiełku i pośpiechu!